Reklama

Ponad 6 milionów ludzi oglądało ostatnie wydarzenie w Fortnite

​Widownia Fortnite’a chyba powoli zaczyna wracać do swojej ukochanej gry. Wczorajszy live event przyciągnął tłumy ludzi na Twitcha, YouTube oraz Twittera i może być przez długie lata wspominany jako jedno z najliczniej oglądanych wydarzeń w historii gamingu.

Wszystko rozchodzi się o koniec Sezonu X. Chociaż sam 10 sezon nie był uważany za najlepszy, a Fortnite przeżywał spory kryzys jeżeli chodzi o widownię na platformach streamingowych, sporo graczy wciąż czekało na to, co tym razem do zaproponowania ma Epic. Wczoraj wieczorem okazało się, że do zaproponowania nie ma nic...

Przynajmniej tak wygląda aktualna rozgrywka Fortnite’a. Cała gra została wciągnięta przez czarną dziurę, mapa battle royale zniknęła, a social media gry są całkowicie puste. Wszędzie widać tylko grafikę czarnej dziury, przyczyny całego zamieszania.

Reklama

Podczas gdy gracze zastanawiają się nad przyszłością swojego ulubionego tytułu, media przyglądają się liczbom, jakie udało się wczoraj wykręcić Fortnite’owi. Na Twitchu, YouTube i Twitterze zebrało się wczoraj ponad siedem milionów ludzi, w jednym momencie.

Co najlepsze, nawet teraz, kiedy nie ma mowy o jakimkolwiek gameplayu, gra znajduje się w czołówce większości platform. Pozostaje więc pytanie, czy uda się pobić jeszcze jakieś rekordy, kiedy wreszcie okaże się, jak wygląda przyszłość Fortnite’a.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Fortnite
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy