Reklama

Polak z Na’Vi zwycięża finały 10 sezonu Rainbow Six Pro League

​Szymon "Saves" Kamieniak zapisał się w ten weekend na kartach historii polskiego Rainbow Sixa. Polak razem z Natus Vincere przypieczętował sukces całej ekipy, podnosząc puchar 10 sezonu Pro League w Tokoname w Japonii.

Jest to nie lada osiągnięcie, nie tylko dla polskiej sceny Rainbow Sixa, ale również samego Na’Vi. Zaledwie pół roku temu organizacja trzymała pod swoimi skrzydłami zupełnie inny zespół, składający się wtedy z piątki Niemców. 1 sierpnia Na’Vi zdecydowało się wymienić wcześniej podpisany skład Mock-It Esports na drużyną MnM Gaming.

Od tego czasu Na’Vi wygrało jednego Majora, jednego Minora, a w niedzielę ostatecznie udowodniło, że zmiana drużyny wyszła organizacji na dobre, triumfując na turnieju najwyższej rangi Premier. NeLo, CTZN, Doki, Kendrew i Saves upewnili się, że po zwycięstwie Giants na ostatniej imprezie, tytuł zostanie w Europie.

Reklama

Imponuje również styl, w jakim Na’Vi dokonało niedzielnego sukcesu. Po tym, jak w finałowym spotkaniu roznieśli amerykańskie DarkZero Esports 2-0 nikt nie miał bowiem wątpliwości, że puchar podnosi najlepsza drużyna tego turnieju. Chociaż zdarzały im się okazjonalne straty map, a ich mecze bywały bliskie, kiedy stanęli już przed ostatnim "bossem", rywal nie miał nic do powiedzenia.

W historii polskiego Rainbow Sixa jest to pierwsze takie wydarzenie, kiedy Polak wygrywa turniej najwyższej rangi. Formę naszego R6 będziemy mieli okazję obserwować już za kilka dni. 16 listopada zaczynają się finały trzeciego sezonu Masters League w Warszawie, gdzie zobaczymy cztery najlepsze polskie drużyny.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy