Reklama

Pierwszy ćwierćfinał bez niespodzianki. FaZe Clan lepszy od Mousesports

FaZe Clan nie bez kłopotów rozprawił się z Mousesports 2:0 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym ELEAGUE Major Boston 2018.

Początek rozgrywki na Nuke był bardzo zaskakujący, gdyż to międzynarodowy skład "Myszek" zdominował faworyta FaZe. Szczególnie świetnie zagrali po stronie terrorystów, gdzie z każdą chwilą zaskakiwali ekipę "karrigana". Po pierwszej połowie Mousesports prowadziło 9:6.

Druga przegrana pistoletówka przez "Myszki" jednak miała znaczny wpływ na powrót Clanu. "Olofmeister" i spółka z prędkością światła zaczęły odrabiać straty, choć mimo wszystko Mousesports starało się bronić. Ostatecznie po dramatycznych rundach obie drużyny doprowadziły do dogrywki po remisie 15:15.

Reklama

W dogrywce był już jeden aktor na sali. FaZe Clan nie dał najmniejszych szans na obszarze dodatkowych rund i pokonał mousesports na mapie Nuke 19:16. Kapitalną pracę wykonał były zawodnik drużyny przeciwnej - Nikola "NiKo" Kovać. Jego 36 fragów bardzo przyczyniły się do zwycięstwa przez FaZe.

Druga mapa - Cache była już znacznie prostsza dla finalisty ubiegłorocznego Intel Extreme Masters w Katowicach. Po pierwszej połowie prowadzili oni 10:5 po stronie terrorystów i wszystko wskazywało na to, że lada chwila mecz dobiegnie końca.

Po zamianie stron drużyna "NiKo" dołożyła kolejne sześć rund i pomimo delikatnego oporu rywala, to FaZe Clan awansował do półfinału ELEAGUE Major Boston 2018.

Krzysztof Chałabiś

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: mousesports | FaZe Clan
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy