Reklama

Overwatch automatycznie przerwie mecz po wykryciu oszusta

​Co z tego, że oszust zostaje zbanowany, jeśli dawno zdążyliśmy już stracić przez niego rangę - zastanawiają się zapewne gracze CS:GO. Twórcy innej sieciowej strzelanki - Overwatch - wydają się dobrze zdawać sobie sprawę z tego problemu i właśnie dlatego testują całkiem nowe rozwiązanie.

Jak wyjaśnił reżyser Jeff Kaplan w najnowszej aktualizacji na temat stanu gry, Blizzard na publicznych serwerach testowych bada obecnie rozwiązanie, które automatycznie przerwie i anuluje mecz, jeśli tylko wbudowane zabezpieczenia przeciwko oszustom wykryją uczestnictwo nieuczciwego gracza.

"Automatycznie przerwiemy mecz, jeśli wykryjemy oszukiwanie i upewnimy się, że nikt, po obu stronach rywalizacji, nie jest karany" - wyjaśnia Kaplan. Można się domyślać, że "nikt" nie obejmuje samego oszusta, który chyba powinien zostać ukarany za psucie zabawy innym.

Reklama

Co jednak najważniejsze, mecz nie zakończy się porażką, więc nie stracimy żadnych punktów w drabince rankingowej. Rozwiązanie brzmi całkiem dobrze, lecz kluczowe jest wykrycie oszukiwania właśnie podczas rozgrywki, co wydaje się być dość karkołomnym wyzwaniem.

Jeśli o Overwatch mowa, to niedawno ujawniono listę dziesięciu reprezentacji, które wezmą udział w kolejnych Mistrzostwach Świata w tę grę. Nie ma Polski, a jest za to Korea Południowa, Kanada, Chiny, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia, Szwecja, Rosja oraz Finlandia.

Pierwsza wymieniona piątka awansuje bezpośrednio do fazy grupowej, a reszta reprezentacji powalczy o pozostałe miejsca. Drużyny otrzymają zwrot kosztów podróży w obie strony, transportu na miejsce imprezy i z powrotem oraz koszty zakwaterowania. Finały odbędą się na BlizzConie.

Teraz wyłonione w głosowaniach komitety reprezentacji muszą skompletować składy. Drużyny będą mogły organizować testy graczy od 13 czerwca do 14 lipca, aby wybrać swój idealny skład. Na ostatecznej liście może się znaleźć maksymalnie 12 graczy, których musi zatwierdzić Blizzard.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy