Marynarka Wojenna USA inwestuje w esport

Amerykańskie wojsko prowadzi ciekawą kampanię, która ma na celu rekrutację młodych żołnierzy /AFP

​Nie od dzisiaj wiadomo, że gracze świetnie nadają się do określonych ról w wojsku. Szczególnie tam, gdzie przydaje się zaawansowana koordynacja wzrokowo-ruchowa, jak w przypadku pilotów bezzałogowych dronów. Graczy trzeba jednak najpierw zrekrutować, co nie zawsze jest proste.

Armia USA już od dawna zdaje sobie z tego sprawę, uczestnicząc w turniejach esportowych, a nawet sponsorując własną drużynę, rywalizującą - oczywiście - w Call of Duty. Teraz na scenę elektronicznego sportu wkracza inna gałąź amerykańskich sił zbrojnych, czyli Marynarka Wojenna.

Gdzie znaleźć najlepszych graczy? Oczywiście na turniejach esportowych. Dlatego też US Navy pojawi się na turniejach organizowanych przez Dreamhack i ESL w Ameryce Północnej. Żołnierze w specjalnej strefie udostępnią komputery, na których będzie można rywalizować z oficerami.

Reklama

Marynarka chce "stać się integralną częścią esportowego ekosystemu", cokolwiek może to oznaczać. Odpowiednio oznaczone treści pojawią się także podczas transmisji na żywo. Wszystko to oczywiście w celu zachęcenia młodszego pokolenia do zaciągania się na okręty, z czym ostatnio trudno.

Pomagają liczby ujawnione jakiś czas temu przez pionierów, czyli US Army. W roku fiskalny 2018 zakładało pozyskanie 76,5 tys. rekrutów, ale założeń nie udało się zrealizować - zabrakło całkiem sporo, bo aż 6,5 tys. chętnych. Dlatego też nowe inicjatywy nie powinny być zaskoczeniem.

Śmiemy twierdzić, że obecnie kontrakty w profesjonalnych drużynach esportowych są znacznie wyższe niż zarobki w amerykańskich kamaszach, ale być może generałowie liczą na tych nieco bardziej patriotycznie motywowanych rekrutów.

US Navy jest pionierem w innej dziedzinie związanej z grami wideo, ponieważ już od 2017 roku postawiło na stosowanie padów od Xboksów 360 między innymi w peryskopach na okrętach podwodnych, by obniżyć koszty i czas treningu. Gracze powinni więc poczuć się, jak w domu.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: esport
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy