Reklama

LoL MSI: Dzień 2 - podsumowanie

Koreę jednak można pokonać, Ameryka wciąż bez zwycięstwa, a Flash Wolves trzyma się na szczycie.

  • Kingzone DragonX - Fnatic 0:1
  • Royal Never Give Up - EVOS Esports 1:0
  • Team Liquid - Flash Wolves 0:1
  • EVOS Esports - Kingzone DragonX 0:1
  • Flash Wolves - Royal Never Give Up 1:0
  • Fnatic - Team Liquid 1:0

Fnatic drugiego dnia MSI wygrało jedne z ważniejszych spotkań podczas całej fazy grupowej. Najpierw pokonali Kingzone, a potem wygrali pojedynek Europy z Ameryką. Drużyna Rekklesa wykorzystała słaby dzień Koreańczyków, nie pozostawiając cienia wątpliwości, kto powinien wygrać to spotkanie. 6 tysięcy złota przewagi w 20 minucie, pewna gra wokół Barona, solidne teamfighty i szybkie zamknięcie gry. Pod koniec dnia ich dobra forma poskutkowała przypieczętowaniem 2-0 przeciwko Liquid, które zdaje się wciąż nie móc wygrzebać z wewnętrznych problemów.

Reklama

Coraz lepiej wygląda natomiast zostawione samym sobie na pierwszym miejscu Flash Wolves. Zwycięstwo z Liquid może nie oznaczać wiele, ale pokonanie RNG na pewno dało im jeszcze więcej pewności siebie. Jeżeli Kingzone wciąż będzie borykać się z problemami, jakich dorobili się drugiego dnia, Flash Wolves może kontynuować swoją dominację w fazie grupowej.

Bardzo wiele wyjaśni nam trzeci dzień rozgrywek. Fnatic zmierzy się z EVOS oraz prawdopodobnie zawalczy o trzecie miejsce w rankingu, a Liquid może zacząć szykować się na 0-6, mając przed sobą spotkania przeciwko RNG oraz Kingzone. Koreańczycy zmierzą się również z Flash Wolves. Będzie to szansa dla wilków na przypieczętowanie swojej dominacji albo dla Kingzone, by pokazać że mimo porażki z Fnatic wciąż są faworytem tego turnieju.

Tomasz Alicki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: League of Legends
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy