Reklama

KRIMZ pobił rekord eliminacji na mapie w regulaminowym czasie

​Wczorajsze spotkanie finałów ESL Pro League pomiędzy fnatic a MIBR przyniosło bardzo dużo emocji. Obok ekscytacji widowiskowymi akcjami jednemu z graczy szwedzkiej organizacji udało się zapisać na kartach historii Counter Strike’a. KRIMZ pobił bowiem rekord eliminacji w regulaminowym czasie.

Fnatic walczy ostatnio o wyczucie swojego nowego składu. Ścisła czwórka finałów ósmego sezonu ECS dała nadzieje na bardzo solidne wyniki w kolejnych, grudniowych turniejach. Dobrze o aktualnej drużynie świadczy fakt, że niemalże wszyscy mają swoje momenty i pokazują się z mocnej strony.

Jeszcze przed chwilą prawie cztery tysiące obrażeń na mapie robił Brollan, prezentując solidną formę na finałach ECS, a teraz na wyżyny swoich umiejętności wspina się jeden z weteranów sceny, Freddy "KRIMZ" Johansson. Podczas wczorajszego spotkania przeciwko MIBR na Dust2, po trzydziestu rozegranych rundach Szwed miał na swoim koncie 44 zabójstwa.

Reklama

KRIMZ pobił tym samym rekord 40 eliminacji należący do tej pory do kolejnego, utalentowanego zawodnika, Nikola "Niko" Kovaca. O trudności tego typu osiągnięcia świadczy fakt, że Niko ustanowił rekord w grudniu 2017 roku, w spotkaniu z Team Liquid. Aż dwa lata musieliśmy więc czekać, żeby ktoś wreszcie strącił zawodnika FaZe Clanu z jego tronu.

Co ciekawe, mimo 44 zabójstw KRIMZ’a fnatic przegrało dogrywkę z MIBR na Dust 2, wygrywając jednak później całe BO3. Szwedzi aktualnie kontynuują swoją walkę w dolnej drabince finałów ESL Pro League. Na ich drodze do awansu stoi już tylko 100 Thieves.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Counter Strike
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy