Reklama

Koronawirus znów uderza w esport - tym razem w Overwatch League

​Epidemia koronawirusa mimowolnie dotyka coraz więcej sfer życia. Po raz kolejny wirus ma wpływ również na esport. Mianowicie na odwołanie swoich chińskich zawodów zdecydowali się włodarze Overwatch League.

Koronawirus niebezpieczny

Epidemia wspomnianego wirusa zatacza coraz szersze kręgi. Światowe organizacje oraz podmioty sprawnie reagują przeciwko rozprzestrzenianiu się choroby np. poprzez odwołanie lotów do Chin. Mimo tego incydentalne zarażenia pojawiają się w coraz większej liczbie krajów. Na razie nie stwierdzono jeszcze przypadku w Polsce, lecz wirus jest blisko naszego kraju, gdyż kilka osób zaraziło się nim w Niemczech.

Szczególnie koronawirus rozprzestrzenia się jednak w Chinach, gdzie zarażonych jest nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. Z tego powodu Światowa Organizacja Zdrowia zastanawia się, czy nie ogłosić pandemii tego wirusa. Na szczęście wywołana przez niego choroba nie ma wysokiego procenta śmiertelności. Poza tym liczba zgonów a samowyleczeń oscyluje na podobnych wartościach. Aktualnie na świecie nie znaleziono jeszcze szczepionki zabezpieczającej przed wirusem.

Reklama

Liga Overwatch rezygnuje

Ryzyko związane z zarażeniem jest całkiem spore, głównie przez to, w jaki sposób wirus może przedostać się do organizmu. Wszystkie te powody sprawiły, że włodarze Overwatch League zrezygnowali z organizacji chińskich eventów, jakie były zaplanowane na luty i marzec. Najbliższy z nich miał odbyć się w Szanghaju. Już teraz organizatorzy zwracają jednak pieniądze kibicom, którzy zakupili już bilety.

Imprezy masowe mogłyby poważnie wpłynąć na rozprzestrzenienie się wirusa, stąd taka, a nie inna decyzja zarządców ligi. Dla samego OWL jest to o tyle cios, iż kalendarz imprez był dokładnie rozpisany. Przede wszystkim jednak po raz pierwszy drużyny miały rywalizować w różnych miastach, pokazując swój produkt. Na razie nie wiadomo, jaki włodarze posiadają plan B na całą sytuację.

Esport cierpi

To nie pierwszy raz, kiedy wirus negatywnie wpływa na esport. Z jego powodu kontrakt z organizacją OneThree zerwali dwaj znani zawodnicy - Mikhail "Dosia" Stolyarov oraz Rustem "mou" Telepov. Do chińskiego projektu Rosjanin i Kazach dołączyli na początku grudnia. Informację o takim obrocie sytuacji na swoim twitterowym profilu przedstawił Telepov.

Już wcześniej z kolei wirus przeszkodził w organizacji regionalnych finałów WESG. Tu również organizatorzy nie wiedzą aktualnie, jak ostatecznie rozegrać zmagania. Koronawirus stanowi również zagrożenie dla odbycia się całych finałów WESG, w których udział ma wziąć polska formacja - Illuminar Gaming.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Overwatch League
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy