Reklama

Kierowcy Formuły 1 wzięli udział w wirtualnych wyścigach

​W miniony weekend miał miejsce 24-godzinny symulacyjny wyścig na torze SPA. Wśród uczestników zmagań znaleźli się dwaj kierowcy Formuły 1 - Max Verstappen oraz Lando Norris.

Wyścigi symulacyjne to jedna z esportowych branż, która ma jeszcze spore pole do rozwoju. Zawodnicy szczególnie mogą otrzymywać angaż jako oficjalni simracerzy zespołów w "królowej motosportu". Po zawodników biorących udział w symulacyjnych wyścigach sięgają również organizacje.

W Polsce na taki ruch zdecydowało się devils.one, o czym szerzej informowaliśmy pod tym adresem. Do organizacji wstąpiło wtedy aż dziesięciu symulacyjnych kierowców. Jak się okazało, czterech z nich miało okazję wziąć udział we wspomnianym 24-godzinnym wyścigu. Na wirtualnym torze prezentowali się: Kamil Franczak, Marcin Skrzypczak, Jan Wiechowski i Wiktor Smolarczyk.

Reklama

Największą atrakcją dla fana było jednak sprawdzenie umiejętności dwóch osób, które na co dzień rywalizują w Formule 1. Mowa o Maxie Verstappenie oraz Lando Norrisie. Szczególnie pierwszy wymieniony kierowca to już ceniona w stawce postać, która w tym roku walczy o zakończenie tegorocznej rywalizacji czołowej trójce. Niedawno Holender w spektakularny sposób wygrał Grand Prix w Austrii. Podczas symulacyjnego wyścigu 22-latka nie ominął pech, gdyż pod koniec wyścigu zepsuł mu się pedał hamulca.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy