Hardkorowy Koksu przed nowymi wyzwaniami

Robert Burneika /materiały prasowe

Fantasy Expo po raz kolejny wychodzi poza czysto esportowe ramy. Agencja gamingowa wzięła pod swoje skrzydła nową osobę niezwiązaną z elektroniczną rozgrywką. Konkretnie mowa o Robercie Burneice, czyli popularnym "Hardkorowym Koksie", który w ten sposób otrzyma menadżerską opiekę.

Burneika nowym nabytkiem

"Hardkorowy Koksu" to bardzo dobrze znana postać. Kulturysta oraz okazjonalnie zawodnik MMA zaskarbił sobie fanów za sprawą wiedzy na tematy dotyczące swojej działalności, a także poczucie humoru trafiający w gusta wielu. Liczby na kanałach social media Litwina są imponujące. Na Instagramie jego poczynania śledzi 125 tysięcy osób, natomiast profil na Facebooku lubi ponad 700 tysięcy osób.

Teraz dalsze ruchy kulturysty wesprze Fantasy Expo, które objęło "Koksa" menadżerską opieką. Tym samym głównie esportowo działające FE pomoże Burneice w dokonywaniu odpowiednich ruchów dotyczących podpisywania nowych współprac.

Reklama

"Robert słynie z ogromnego poczucia humoru i dystansu do siebie. Swoją naturalnością i autentycznością zyskuje uznanie wśród różnego rodzaju fanów, których grono stale się powiększa" - skomentował Bartosz Urbańczyk, menadżer Litwina.

"Wystarczy spojrzeć w jego kanały social media i zobaczymy setki pozytywnych reakcji i wiele komentarzy. Zakulisowo powiem, że zasięg jego kanałów jest imponujący, a regularne posty na Facebooku potrafią przekraczać co parę dni 10 milionów reachu" - stwierdził Urbańczyk.

FE wychodzi poza schemat

Jako agencja gamingowa Fantasy Expo już od jakiegoś czasu stara się wyjść poza esportowe ramy. FE wciąż oczywiście obsługuje osoby związane ze swoją profesją. Głównie mowa tu o Jarosławie "pashy" Jarząbkowskim oraz Piotrze "izaku" Skowyrskim, czyli dwóch czołowych postaciach pod kątem rozpoznawalności. Ponadto nowym nabytkiem projektu został także Michał "MICHU" Müller.

Ostatnio Fantasy współpracuje jednak także z Włodkiem Markowiczem oraz Karolem Paciorkiem, którzy tworzą duet "Lekko Stronniczy". Teraz do spoza esportowego grona dołączył wspomniany wcześniej Burneika. Możliwe, iż z czasem lista takich osób dodatkowo się powiększy.

Co to oznacza dla fanów elektronicznych zmagań? Być może agencja sięgnie po "Harkorowego Koksa" i innych podczas swoich flagowych rozgrywek - Polskiej Ligi Esportowej. Podczas LAN-owych eventów prawdopodobne jest pojawienie się tych osób.

Działanie to będzie miało na celu przyciągnięcie nowych odbiorców do produktu PLE lub po prostu większe zaangażowanie społeczności do przyjazdu na esportową imprezę. O tym, jakie korzyści z "nieesportowych" współprac odniesie Fantasy Expo, przekonamy się dopiero za jakiś czas.

ESPORTER
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy