Reklama

Gracze krytykują nowy system dobierania przeciwników w Fortnite

​Sieciowa strzelanka Fortnite w końcu otrzymała w ostatniej łatce system dobierania przeciwników na bazie umiejętności. System, znany choćby z CS:GO i wielu innych tytułów stawiających na rywalizację, był oczekiwany przez miliony graczy, lecz bardzo szybko zaczął wywoływać kontrowersje i problemy.

Graczy szybkom zauważyli bowiem, że w meczach dobierani są z użytkownikami reprezentującymi różne platformy sprzętowe, o czym wcześniej Epic Games nie wspominało. Jeśli jednak najważniejsze są umiejętności, to dlaczego platforma sprzętowa miałaby być problemem?

Sprawą zajęło się teraz Epic Games. Twórcy gry zaczynają od wyjaśnień, że nowy system dobierania graczy dostępny jest obecnie tylko w wybranych regionach i wyłącznie w trybie solo. Jednak jeszcze w tym tygodniu powinien pojawić się również w grach w parach. A więc deweloperzy nie wycofują się.

Reklama

"System obejmuje graczy z różnych platform i metod sterowania, co wywołało dyskusję, że może prowadzić do zdobywania nieuczciwej przewagi. Należy pamiętać, że uwzględniane są różne poziomy umiejętności grających, a gracze są dobierani według kryterium umiejętności" - tłumaczą twórcy.

Obecnie mecze mogą być więc faktycznie nierówne, ale system musi najpierw poznać umiejętności wszystkich graczy, by odpowiednio ich dobierać. Dlatego też jego działanie powinno być coraz lepsze wraz z upływem czasu.

"Wprowadzając nowy system dobierania, naszym celem było tworzenie bardziej wyrównanych meczów dla wszystkich graczy. Oznacza to, że w przypadku podobnego poziomu umiejętności graczy przeciwnicy mogą zostać dobrani spośród użytkowników WSZYSTKICH platform" - dodaje Epic.

Już teraz pojawia się także problem tak zwanego "smurfowania", czyli tworzeniu nowych kont tylko po to, by grać na niższym poziomie trudności. Deweloperzy ostrzegają, że za coś takiego gracze będą karani banami.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Fortnite
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy