Franck Ribéry zaskoczony odwzorowaniem swojej twarzy w FIFIE 20

​Franck Ribéry /AFP

​Franck Ribéry, były zawodnik Bayerny Monachium mocno się zdziwił kiedy odkrył, że obecna w FIFIE 20 postać nie jest w najmniejszym nawet stopniu do niego podobna.

Franck Ribéry to bez wątpienia utalentowany piłkarz, który w swojej dotychczasowej karierze wiele osiągnął. I chociaż nie może on równać się z Cristiano Ronaldo czy Leo Messim to jednak podczas swojej przygody z piłką nożną pomógł klubom w osiąganiu rozmaitych sukcesów. Gracz przez wiele lat związany był z Bayernem Monachium, gdzie przez kilka sezonów grywał wspólnie z Robertem Lewandowskim, aczkolwiek w tegorocznym letnim okienku transferowym podjął decyzję o przeniesieniu się do włoskiego klubu ACF Fiorentina.

Mimo iż francuskiego gwiazdora zna zdecydowana ilość fanów piłki nożnej to najwyraźniej problem z jego identyfikacją mają deweloperzy ze studia EA Sports odpowiadającego za uznaną serię FIFA. W ubiegłym tygodniu Ribéry opublikował post na Twitterze, w którym wyraził ogromne zdziwienie odwzorowaniem twarzy swojej postaci dostępnej w FIFIE 20.

Reklama

"Niedawno grałem ze swoimi dziećmi w FIFĘ 20. Hej, EA Sports, kim jest ten gość?" - zapytał zaskoczony Francuz.

Faktycznie przyglądając się udostępnionemu obrazkowi widoczna na nim postać w najmniejszym nawet stopniu nie przypomina swojego realnego odpowiednika. Samo zdarzenie jest dość dziwne, ponieważ Electronic Arts od lat chwali się zaawansowaną technologią umożliwiającą realistyczne odwzorowanie twarzy zawodników, aczkolwiek skany najczęściej dotyczą jedynie klubów z oficjalnie licencjonowanych lig dostępnych w FIFIE.

Mimo wszystko obowiązkiem twórców było zadbać o to by Franck Ribéry wyglądał możliwie realistycznie. Tym bardziej że w ubiegłorocznej odsłonie popularnej gry piłkarskiej jego twarz była w pełni zeskanowana - wówczas piłkarz był jednak graczem Bayernu Monachium. Warto wspomnieć, że Ribéry ma dość charakterystyczną twarz z blizną będącą nieprzyjemną pamiątką po wypadku samochodowym, w którym uczestniczył, gdy miał 2 lata.

Wypadł wówczas przez przednią szybę pojazdu. Wpadkę Electronic Arts wykorzystało z kolei Konami odpowiadające za inną piłkarską serię Pro Evolution Soccer. W odpowiedzi na post Ribéry'ego umieścili oni obrazek przedstawiający realistycznie odwzorowanego zawodnika dostępnego w PES 20. Bez wątpienia PR-owcy japońskiego producenta bardzo dobrze znają się na swojej robocie.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: FIFA 20
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy