Reklama

BMW wsparło aż pięć organizacji

​Różne światowe marki w esporcie stają się codziennością, a nie sensacją. Wśród takowych oczywiście znajdą się marki samochodowe, które chętnie współpracują z esportowymi projektami.

Nikt jednak nie zdecydował się na zmasowany atak, jaki przeprowadziło BMW. Mianowicie niemiecka firma podpisała umowę z aż pięcioma organizacjami.

Dotychczasowo BMW zachowywało dużą powściągliwość w esporcie. Bardziej znanymi markami w elektronicznym świecie były m.,in. Mercedes oraz Toyota, choć nie można również zapominać o Audi. BMW zdecydowało się jednak przeprowadzić szturm, który może pozwolić marce w zostaniu liderem esportowej działalności w swojej branży.

Mianowicie marka z Monachium podpisała w tym samym czasie umowy z aż pięcioma organizacjami. Na liście znalazło się G2 Esports, fnatic FunPlus Phoenix, Cloud9 oraz T1 Entertaiment & Sports.

Reklama

Wszyscy współpracownicy mogą liczyć na specjalnie przygotowane samochody od sponsora. W ramach rewanżu logo BMW pojawi się na koszulkach zawodników oraz ich streamach.

Umowa związana jest głównie z zawodnikami League of Legends, choć na partnerstwo mogą liczyć także gracze jakiejkolwiek innej gry. Wyjątek stanowią z kolei gracze rywalizujący w shooterach.

ESPORTER
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy