Reklama

AGO Gaming w finale LOOT.BET NEE Cup

AGO Gaming o krok od triumfu LOOT.BET NEE Cup. W półfinale turnieju Polacy okazali się lepsi od GODSENT.

AGO Gaming o krok od triumfu LOOT.BET NEE Cup. W półfinale turnieju Polacy okazali się lepsi od GODSENT.

"Anioły" jako zwycięzcy grupy B zmierzyli się z drugą ekipą grupy A. Szwedzka formacja musiała radzić sobie w składzie bez Hampus "hampusa" Poser, którego zastąpił Rasmus "kreaz" Johansson.

Na pierwszej mapie od początku doszło do wyrównanej rywalizacji pomiędzy drużynami. Obie strony stawiały sobie twardy opór, dlatego wynik oscylował wokół remisu (3:3). Z czasem więcej do powiedzenia mieli podopieczni Mikołaja "miNIr0xa" Michałkówa, którzy wygrali połowę 9:6.

Po zmianie stron jednak do głosu doszło GODSENT, obejmując prowadzenie 12:10. Końcówka mapy należała do AGO, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 30 rundzie meczu.

Reklama

Drugi plac gry zdecydowanie lepiej rozpoczęli zawodnicy ze Skandynawii, wychodząc na dość wyraźne prowadzenie (5:1). Dopiero w końcówce połowy AGO zaczęło zdobywać więcej punktów na swoje konto, lecz przewaga GODSENT nie ulegała wątpliwości (10:5).

Po zmianie stron "Anioły" starały się odrobić stratę, jednakże rywale konsekwentnie utrzymywali się na prowadzeniu. Przełamanie nastąpiło przy stanie 9:13. Wtedy to bowiem Polacy znaleźli sposób na przeciwnika, udanie broniąc bombsite'y. Dzięki dobrej postawie Damian "Furlan" Kisłowski i spółka zdobyli siedem punktów z rzędu, tym samym kończąc mecz.

AGO Gaming - GODSENT 2:0 (16:14 - mirage, 16:13 - cobblestone)

Patryk Głowacki

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO Gaming | GODSENT
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy