Reklama

AGO Esports przegrało w półfinale Starladder ImbaTV

AGO Esports nie powalczy w niedzielę o zwycięstwo w Starladder ImbaTV Invitational Chongqing 2018. Polska formacja przegrała z TyLoo w półfinale turnieju.

Na początku spotkania lekką przewagę osiągnęło AGO, wychodząc na prowadzenie 4:2. Od tego momentu jednak to TyLoo zaczęło być stroną dominującą, udanie broniąc dostępu do bombsite'ów. Polacy nie potrafili często zaskoczyć swego przeciwnika, dlatego po pierwszej połowie przegrywali oni 6:9. W większości chińska formacja podczas drugiej części gry poszła za ciosem, wyraźnie powiększając swą przewagę. Gdy na tablicy pojawił się wynik 6:14, polska formacja rozpoczęła pogoń za wynikiem, konsekwentnie zmniejszając stratę, by ostatecznie doprowadzić do dogrywki. „Overtime” padł jednak łupem formacji z Azji.

Drugi plac gry rozpoczął się lepiej dla TyLoo, gdyż osiągnęło one stan 4:0. Z czasem „Jastrzębie” również zaczęły zdobywać punkty na swoje konto, lecz Polacy nie potrafili odrobić strat. Z tego powodu w większości chiński skład na stronę terrorystów przenosił się z wynikiem 10:5. AGO nie składało jednak broni i po złym początku w roli antyterrorystów (7:13), wicemistrzowie Polski zdominowali przeciwnika, wychodząc na prowadzenie 14:13. Ostatnie trzy rundy padły jednak łupem Azjatów, którzy tym samym zapewnili sobie miejsce w finale.

AGO Esports – TyLoo 0:2
(18:22 – cache, 14:16 – inferno)

To jednak nie koniec rywalizacji dla podopiecznych Mikołaja „miNIr0xa” Michałkówa. Polacy rozegrają jeszcze mecz o trzecie miejsce. Rywalem „Jastrzębi” będzie przegrany meczu MVP PK – Spirit.

Patryk Głowacki

Reklama
ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: AGO Esports | TyLoo | StarLadder | toao | Furlan
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy