Reklama

Activision zaprzecza, jakoby doszło do ogromnego wycieku danych

​Activision skomentowało niepokojące informacje o wycieku pół miliona kont związanych z wieloma grami wydawcy, w tym serią Call of Duty.

Do internetu trafiła informacja o ataku, w wyniku którego hakerzy przejęli pół miliona kont użytkowników Activision i upublicznili je wraz z takimi detalami, jak dane logowania (w tym hasła). Wspomniane profile są wykorzystywane głównie do śledzenia postępów w Call of Duty czy innych popularnych produkcjach tego wydawcy. Nie wiadomo, w jaki sposób przestępcy weszli w posiadanie rzeczonych kont, aczkolwiek mówi się o metodzie siłowej (brute-force method), ponieważ konta Activision nie oferują dwustopniowej weryfikacji.

Do sprawy odniosło się natomiast Activision, które przyznało, że żadnego ataku nie było, co oznacza, iż nie doszło do przejęcia kont użytkowników. "Raporty sugerujące przejęcie kont Activision nie są dokładne" - stwierdzono w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu. Activision zauważyło, że w przypadku, gdy na profilu zachodzą poważne zmiany, wówczas dana osoba powinna otrzymać powiadomienie na e-mail. Ponadto zapewniono, że firma bada wszelkie kwestie prywatności i bezpieczeństwa. Jednocześnie zachęcono graczy do chronienia odpowiednimi sposobami swoich kont.

Reklama

Warto wspomnieć, że niektórzy donosili, iż ich postępy w grach Call of Duty zostały tajemniczo zresetowane. W związku z komunikatem wydawcy przynajmniej na razie nie możemy z całą pewnością stwierdzić, że doszło do ingerencji hakerów i wycieku danych. Należy więc oczekiwać na ewentualne następne informacje, tym razem pochodzące bezpośrednio od firmy. Dodatkowo, jeżeli ktoś posiada konto związane z Call of Duty czy innymi grami Activision, najlepiej niech zmieni hasło.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Activision
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy