Reklama

Ultraliga: Podsumowanie wyników – Sezon 4, Tydzień 2

​Za nami drugi tydzień czwartego sezonu Alior Bank Ultraligi. Faworyci pozostają na szczycie, a różnice pomiędzy drużynami widać coraz wyraźniej. Nie zabrakło również kilku niespodzianek i postaci, których wcześniej nie widzieliśmy w Ultralidze.

Wtorek, 16 czerwca:

  • 7more7 Pompa Team - Pride 1:0
  • Illuminar Gaming - AGO Rogue 0:1
  • Piratesports - K1ck Neosurf 0:1
  • Gentlemen’s Gaming - Komputronik H34T 0:1

Środa, 17 czerwca:

  • Piratesports - Komputronik H34T 0:1
  • Illuminar Gaming - Gentlemen’s Gaming 1:0
  • 7more7 Pompa Team - K1ck Neosurf 1:0
  • AGO Rogue - Pride 1:0

Na ustach większości fanów polskiego League of Legends jest oczywiście AGO Rogue. Po przekonującym pierwszym tygodniu z ich strony, zobaczyliśmy równie pewny drugi.

Reklama

Zanzarah podczas dwóch gier na Trundle’u nie umarł ani razu, Wukong Szygendy wyrasta na postrach całej polskiej ligi, a Woolite i Czekolad reprezentują poziom, do jakiego przyzwyczaili nas przez ostatnie lata. Trymbi, mimo słabszej pierwszej gry Settem, co sam przyznał podczas pomeczowego wywiadu, może się z kolei pochwalić szerokim champion poolem. Biorąc pod uwagę, że w przyszłym tygodniu AGO czekają mecze przeciwko piratesports i Gentlemen’s Gaming, możemy spodziewać się 6-0.

W rezultacie największe szanse na zaskoczenie AGO w kolejnych tygodniach ma 7more7 Pompa Team, która z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Po zaskakującej przegranej przeciwko IHG, gdzie podopieczni Zeturala zdobyli zaledwie jedną eliminację, Pompa wróciła ze zdwojoną siłą. Najpierw pokonali Pride, a później... K1ck Neosurf.

Co więcej, K1ck ograli w wyjątkowo imponującym stylu, serwując fanom wyjątkowo nietypowy, przepełniony flexami draft, a później widowiskowy gameplay. Bullet grał botlane Soraką u Boku Setta, a Sinmivak skończył grę z MVP na koncie oraz statystykami 11/2/11 na Lucianie. Udało im się tym samym wkraść na drugie miejsce w Ultralidze, dając widzom nadzieję na bardzo emocjonujące spotkanie przeciwko AGO w czwartym tygodniu.

Oprócz niestandardowego Luciana na topie ze strony Pompy, zobaczyliśmy również w tym tygodniu kilka postaci, których na międzynarodowej arenie z zapartym tchem wyczekuje większość widzów. Dwukrotnie podczas fazy picków i banów pojawił się nowy Volibear. Najpierw zagrał nim LeQu podczas meczu z Komputronik H34T, niestety z dosyć marnym skutkiem, a później zobaczyliśmy go wśród banów Rogue przeciwko Pride.

Drugi raz na Summoner’s Rift pojawiła się Nidalee, która w Polsce okazuje się mieć stosunkowo niski priorytet. Junglerzy Ultraligi zdecydowanie bardziej preferują pochwalić się swoimi umiejętnościami na Trundle’u, Gravesie czy Lee Sinie. IWillDominate od kilku tygodni zapowiada również nadejście Fiddlesticka do profesjonalnej gry. Jego do tej pory widzieliśmy tylko raz, w banach Pride przeciwko AGO. Jeżeli traktować jednak ten ban jako oczko puszczone w stronę scrimów, może zobaczymy Zanzaraha na Fiddlesticksie podczas trzeciego tygodnia.

Razem z Pompą na drugim miejscu Ultraligi znajduje się z kolei Komputronik H34T, jedno z większych do tej pory zaskoczeń. Konsekwentnie pokonywali do tej pory równe sobie drużyny, odsyłając ich do dolnej części tabeli. W trzecim tygodniu spotkają się z Pompą, co powinno nie tylko wyznaczyć nam tymczasową, drugą najlepszą drużynę w Polsce, ale również pokazać, jak silne jest H34T.

W dolnej części tabeli znajdują się Pride, piratesports i Gentlemen’s Gaming. Największym znakiem zapytania wśród pozostałych drużyn jest K1ck. Finaliści EU Masters mają już na swoim koncie dwie porażki i czwarty sezon Ultraligi zaczęli dosyć powoli. Jest to zdecydowanie jeden z tych składów, których nie można wykluczać po czterech BO1. Drużyna Puki Style’a w środku tabeli nie powinna więc długo zabawić w środku tabeli i niedługo wrócić do walki o czołowe pozycje z Pompą i AGO.

ESPORTER
Dowiedz się więcej na temat: Ultraliga
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy